Latające smoki!
Hej wszystkim! 😊
Jak minął wam weekend?
Bo mi bardzo szybko niestety… I zaczynamy tydzień od nowa. Właśnie pierwszymi zajęciami,
jakimi zaczynam poniedziałek do właśnie zajęcia z EDUKACJI SPOŁECZNO - PRZYRODNICZEJ.
I zaczęliśmy rozmawiać o smokach. Smoki hmm zastanawialiście się kiedyś głębiej kim są, co robią, gdzie mieszkają? Smoki znajdują się np. w niektórych herbach miasta. Jak myślicie, w jakiej grupie systematycznej znajdują się smoki?
Też dziś otrzymałam takie pytanie i też zgłupiałam, bo w sumie nigdy o tym nie myślałam. Stwierdziliśmy, że są to kręgowce – gady. A ty jak myślisz? Też byś dopasował/a ich do tej grupy? Tak czy nie? No właśnie, nie widząc go właśnie zakwalifikowaliśmy go do danej grupy. Jak to możliwe? Przecież znamy go tylko z bajki.
Wspólnie również z grupą analizowaliśmy cechy smoków. Jakie cechy pasują, że jest gadem? Jak uważasz? My stwierdziliśmy, że to: ogon, sucha skóra, bez sierści, jajorodne. Zastanawiałeś/aś się może nad tym, czy smoki tak naprawdę latają? Mogłyby, bo przecież mają skrzydła. Widzimy na grzbiecie coś, co przypomina skrzydła, więc stwierdzamy, że latają. Ale przecież owady też mają dwie pary skrzydeł, ale to nie ten typ budowy. Latające kręgowce to też ptaki, a latające ssaki? – no przecież nietoperz lata. Ale smoki? Smoki nie mogły latać! To nie są skrzydła kręgowców – jest to nieprzekształcona kończyna. To, że smoki latały to jest bajka. Nam mogło się zdawać, że mogły latać. Skrzydła ich dotyczyć mogły czegoś innego. Co mnie osobiście bardzo zaskoczyło. Bo właśnie w bajkach zawsze smoki latały.
PIERWSZE SKOJARZENIE ZE SMOKIEM?
Ogień? No pewnie, że tak! Wydaje wam się pewnie,
że smoki ziały ogniem. Mi również się z tym kojarzyły do tej pory. No, ale tu
was zaskoczę. No smoki nie ziały ogniem.
Ponieważ nie znamy takich zwierząt. Mało prawdopodobne. Ale zobaczcie
smok przy Wawelu? Na co wszyscy turyści czekają? No na ogień! Kto by się spodziewał,
że jest inaczej?
Jeśliby
jednak smoki istniały... To gdzie mogłyby mieszkać? Czy byłyby groźne? Czy może
jednak faktycznie ziałyby ogniem? Jestem również ciekawa, gdzie dzieci umiejscowiłyby
smoki, bo mają bardzo dużą wyobraźnie. Czy chciałyby, żeby mieszkały w domu, a
może w jaskini?
W przyszłości na pewno sprawdzę, co sądzą o tym dzieci.
Reasumując,
dla mnie i tak smoki będą latać i ziać ogniem, gdyż zepsułabym sobie
dzieciństwo 😅
A
dla was? Smok dalej będzie groźnym latającym zwierzęciem, który zieje ogniem?💥
Pozdrawiam
i udanego tygodnia!👋
A czy w realnym, prawdziwym świecie możemy spotkać jakieś smoki? Czy da się pokazać smoka dziecku przedszkolnemu czy szkolnego, ale takiego prawdziwego?
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś świat nas zaskoczy i będziemy mieli możliwość zobaczyć takiego smoka na żywo :) Kto wie :D
Usuń